niedziela, 8 maja 2011

Wczoraj wieczorem przyszła do mnie Julia, pogadałyśmy o szkole i takie tam. Później napisał na Gadu Łajza i chciał wyjść na plac. Umówiliśmy się o 17. Zbliżała się ta godzina, więc wzięłam aparat. Postanowiłam wziąć Polę. Szłam z Julią przez plac, Łajzy nie było, ani Ewy, która miała być z nim. Poszłyśmy na drugi plac. Nap też ich nie było. Próbowałam się dodzwonić. Po kilku razach wreszcie odebrał. Powiedział, że jest koło Kauflandu, myślałam, że mnie rozniesie. Odstawiłyśmy psa do domu, a wtedy przyszli po nas. Poszliśmy usiąść na ławce pogadaliśmy, kilka zdjęć i Julia już musiała iść.

Potem Ewa musiała zmykać, w tym czasie Krzychu przyszedł i tak siedzieliśmy do około 20.00.

Dzisiaj nic nie robiłam, cały dzień przed komputerem, tylko posprzątałam i poczytałam książkę, to wszystko.:)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Cześć,

Jesteśmy tu po raz kolejny, aby kupić nerki dla naszych pacjentów i zgodzili się zapłacić dobrą sumę pieniędzy każdemu, kto chce ofiarować nerki, aby je uratować i tak Jeśli jesteś zainteresowany byciem dawcą lub chcesz uratować Życie, musisz napisz do nas e-mail poniżej.

Jest to okazja, aby być bogatym w porządku, zapewniamy i gwarantujemy 100% bezpieczną transakcję z nami, wszystko odbywa się zgodnie z prawem nakłaniającym dawców nerek.
Więc marnuj więcej czasu, uprzejmie napisz do nas na irruaspecialisthospital20@gmail.com

Szpital Specjalistyczny Irrua.