sobota, 12 marca 2011

Sperma cytrynowa, piosnka szatanska i apokaliptyczne gry.

Dzisiejszy dzień spędzony na bogato. Rano przyszła do mnie Julia i robiłyśmy zdjęcia. Jest ich kilkanaście, ale ujawnię tylko 2. ;)

Następne miało być takie a'la Barney. ;D

Później przysiadłyśmy do komputera przejrzeć zdjęcia i napisał Łajza. Pytał, czy się spotkamy. Ucieszyło mnie to bardzo, bo się za nim stęskniłam.Umówiliśmy się u mnie na chacie. Przyszedł po jakimś czasie. Nadal robiłyśmy zdjęcia, Łajza zasiadł na łóżku z bestią na ręce. Kiedy skończyłyśmy robić sweet-focie poszłam się przebrać. Następnie pobiegłam do kuchni wziąć talerz z obiadem. Kiedy z nim wróciłam to Łajza zaczął panikować, bo bestia właśnie wydalała stolec. xD Cały czas biegałam po papier do ubikacji i z powrotem. Sytuacja była zabawna, zwłaszcza jak się Julia zachowywała. Udało się nam jakoś ogarnąć. Kameleon w terrarium, zjadłam obiad i wyszliśmy na plac. Mam filmik, jak Łajza poszedł nawrzucać Danielowi który się z niego śmiał. Jesteśmy postrachem okolicy! xDD



No, potem narodził się pomysł, by zrobić u mnie galaretkę. Przyszliśmy do mnie, tam mieliśmy czekać na Krzycha. Postanowiliśmy z Łajzą, że napiszemy piosenkę, która puszczana od tyłu będzie miała drugie dno, a w teledysku Łajza będzie ją śpiewał to mikrofonu (zapalonej żarówki). Więc zaczął pisać piosenkę, a ja robiłam galaretkę. Zrobiłam truskawkową i agrestową. Ta truskawkowa była przeterminowana! Potem wyjęłam przeterminowany cukier-puder i zmieszałam z sokiem z cytryny. To mój ulubiony słodki sos. <3
Oto on na ręce Łajzy i tekst owej piosenki. Sos wygląda co najmniej perwersyjnie. xD
Tutaj myśli nad piosenką. xD Skupienie...
                                                                      Korekta /\
Potem Magda i Julia poszły i zostały trzy osoby- Ja, Krzychu i Łajza. Poszliśmy do mojego pokoju. Pokazałam im jak się używa tabletu, byli zachwyceni! Łajza powiedział, że się znów we mnie zakochał, ze wzajemnością. ;) Uruchomiłam photoshopa, by pokazać im kilka rzeczy. Zachwyceni. Oto, co Krzychu narysował w Paincie za pomocą tabletu.
Przepytałam Krzycha z francuskiego, a Łajza zaczął grać w GTA i pokazywał mi dużo trików. Tak sobie wszyscy siedzieli, kiedy Krzychu zauważył, że mam grę Monopoly Banking i chciał zagrać. Zabraliśmy we dwoje. Strasznie mnie oszukiwał! Prawie się pobiliśmy! Kiedyś dostanie ode mnie z cyca! Te uśmiechy na zdjęciach są sztuczne.
Grzeczne dzieci grają  Monopoly,a niegrzeczne w GTA.



Podczas gry ja i Łajza stworzyliśmy Listę planów z planami na przyszłość:
  1. Grill.
  2. Mniej gadać, więcej robić.
  3. Noc z grami.
  4. Sesja zdjęciowa.
  5. Wynająć Drak Queen.
  6. Upiec ciasto.
  7. Więcej dziwek.
Dobrze, to na dzisiaj wszystko. :)
Dziękuję Magdalenie, Julii, Krzysztofowi, a zwłaszcza Łajzie, którego kocham! ;** <3. 

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

ja również dziękuję <3 i też kocham :*

Unknown pisze...

O, a ja dzisiaj oglądałam ten serial z Maksem xD

Chcę posłuchać tej piosenki!^^

Jakieeeee to słodkie!<3

Dagna pisze...

I to bardzo dobrze, że oszukiwał! Ja też zawsze oszukuję i dlatego zawsze wygrywam:)No i to by było na tyle xD

Dagna pisze...

I to bardzo dobrze, że oszukiwał! Ja też zawsze oszukuję i dlatego zawsze wygrywam:)No i to by było na tyle xD