"Jak się kobieta uprze, to diabła przegada.": Jestem dziewczyną!

W poniedziałek rano zauważyłam, że Kama (mój kameleon) zaczyna jak ja to nazywam "wylinkować", kiedy to zobaczyłam, to chwyciłam za pensetę i chcąc jej pomóc odrywałam zwisającą skórę. Niektórzy nie wiedzą co to znaczy wylinka, więc tłumaczę, że to zrzucanie skóry, by zwierze mogło rosnąć. Kiedy tak zerwałam tą skórę, a później następne jej kawałki, zrobiło mi się tak niedobrze, że pobiegłam do łazienki...chyba wiadomo po co.

Wyszłam do szkoły, było ciemno...zapomniałam jak to jest. xd Kiedy już siedziałam w szkole dowiedziałam się, że nie ma rysunku i malarstwa. Mieliśmy zastępstwa. Na którejś przerwie poszłam do Pani Uli, tam spotkałam Kubę, który oznajmił, że ma książkę, którą chciałam pożyczyć ("Trudna droga z piekła" autobiografia Marylin'a Manson'a). Na następnej przerwie zahaczyłam o niego na korytarzu i mi ją dał. Lektura mnie tak pochłonęła, że przeczytałam 98 stron! SZOK! Przeczytałam niemal połowę!

Na w-fie przebrałam się i spięłam włosy. Wychodząc z szatni usłyszałam komentarz Karoliny:
-Kubi! Ty jesteś dziewczyną!- w szatni rozległ się głośny śmiech. xD (Chodziło o spięte włosy).

Kiedy dzisiaj w drodze do szkoły spotkałam Kubę zapytał mnie o książkę, kiedy powiedziałam mu o moim wyczynie powiedział "Łał!"(nie jestem pewna, czy akurat to powiedział, ale jego mina to mówiła). Kiedy jechałam do budy spotkałam także Orkę i powiedział, że ma dla mnie cytaty naszych nauczycieli z gimnazjum. Specjalnie dla mnie wypisał je i dał Łajzie.* Więc czekam, kiedy mi to wyśle.

*Poprosiłam Łajzę, by na potrzeby bloga udostępnił mi dane o tych cytatach. Powiedział, że ma je Orka i załatwi je dla mnie.

Przyszłam do szkoły jako dziewczyna (specjalnie dla Karoliny). Ubrałam się w sukienkę, taką czarną w niebieskie kwiaty i getry...i...umalowałam się. W ogóle Karolina ma napisane na twarzy "Demon". Zwłaszcza jak się uśmiecha. Po prostu ma oblicze demona. xD

Powyższa koleżanka powiedziała mi, że będzie wystawa, na której będą jej obrazy i dostałam zaproszenie.

Kilka dni wcześniej poprosiłam Dominikę o zdjęcia z sylwestra i mam kilka ze mną. ;D